Dzień Wszystkich Świętych przypada w Polsce na 1 listopada. To wyjątkowe święto dominuje w myślach Polaków i przyćmiewa problemy dnia codziennego. Tymczasem 1 listopada jest również znany z wysokich wskaźników zanieczyszczeń utrzymujących się w powietrzu. Smog to poważne zagrożenie dla naszego życia. To swego rodzaju ironia, że unosi się go aż tyle w Święto Zmarłych.
1 listopada 2022 pod znakiem smogu
Mapy smogowe w Europie pokazują, że Polska znajduje się w czołówce najbardziej zanieczyszczonych smogiem państw. To jednak właśnie 1 listopada 2022 roku aplikacje pokazywały najgorsze jak dotąd odczyty. Czy to wina zniczy? Oczywiście, że nie. Tegoroczny 1 listopada był pierwszym, chłodniejszym dniem po zadziwiająco ciepłym październiku. Co więcej, był to dzień wolny od pracy. Przebywający w domach Polacy palili w piecach i na efekt nie trzeba było długo czekać. W związku z wysokimi cenami paliwa opałowego i trudnym dostępem do zakupu węgla, czy ekogroszku, właściciele domów zdecydowali się na mniej przyjazne środowisku rozwiązania. W niektórych miastach i okolicach dosłownie nie ma czym oddychać, gdyż powietrze jest gęste od szkodliwego dymu.
Między młotem a kowadłem
Gdy kilka lat temu pojawiły się dofinansowania na termomodernizacje, Polacy pokazali, że są w stanie zainwestować i poprawić jakość powietrza wokół swoich domów. Inwestycje podejmowano na długo przed wyznaczonymi przez rząd limitami. Do końca roku 2022 tak zwane kopciuchy miały zniknąć z mapy kraju, ale po drodze wydarzyło się wiele rzeczy. Obecnie ogrzanie domu generuje ogromne koszta i nawet ogromne chęci nie wystarczą, by tej zimy sprostać energetycznym wyzwaniom, bez uciekania się do nieekologicznych metod.