Ruiny zamku

W sercu Wielkopolski, zaledwie 15 kilometrów od Wągrowca, wznoszą się majestatyczne ruiny zamku w Gołańczy. Ta średniowieczna forteca, otoczona malowniczym jeziorem Smolary, stanowi fascynujący przykład architektury obronnej i jest świadkiem burzliwej historii regionu. Ruiny zamku w Gołańczy to nie tylko atrakcja turystyczna, ale także miejsce, gdzie historia ożywa, pozwalając odwiedzającym przenieść się w czasy rycerzy, oblężeń i legend.

Historia zamku

Zamek w Gołańczy ma swoje korzenie sięgające XIII wieku, kiedy to należał do potężnego rodu Pałuków. Jednak pierwsza udokumentowana wzmianka o murowanej wieży mieszkalnej pochodzi z 1383 roku. W tym okresie zamek był otoczony drewnianymi zabudowaniami i fortyfikacjami, a także fosą, co świadczy o jego obronnym charakterze.

W latach 60. XV wieku zamek przeszedł w ręce rodu Grudzińskich, którzy znacząco rozbudowali fortyfikacje. To właśnie wtedy dziedziniec został otoczony ceglanym murem obronnym, a w północno-zachodnim rogu wzniesiono charakterystyczną basztę. Od strony zachodniej powstała również brama wjazdowa, która była kluczowym elementem systemu obronnego.

Czasy świetności i upadku

Przez kolejne stulecia zamek przechodził z rąk do rąk, będąc świadkiem wielu historycznych wydarzeń. Na początku XVII wieku stał się własnością rodu Smoguleckich. To właśnie w tym okresie, podczas „potopu szwedzkiego” w 1656 roku, zamek przeżył swój najbardziej dramatyczny moment. Szwedzkie wojska, używając artylerii, zdobyły i zniszczyły fortecę, demolując bramę wjazdową i mordując obrońców.

Pomimo zniszczeń, zamek został odbudowany przez Smoguleckich, którzy nadali wieży bardziej rezydencjonalny charakter. W XVIII wieku był rezydencją generała F. Fleminga, a następnie przechodził w ręce kolejnych rodów szlacheckich, takich jak Przebendowscy i Mielczyńscy. W 1773 roku, po pierwszym rozbiorze Polski, zamek znalazł się w granicach Królestwa Prus.

Architektura i układ zamku

Dzisiejsze ruiny pozwalają nam wyobrazić sobie, jak imponująca musiała być to niegdyś budowla. Głównym elementem, który przetrwał do naszych czasów, jest potężna wieża mieszkalna. Otacza ją częściowo zachowany mur obronny, a od strony zachodniej można podziwiać pozostałości bramy wjazdowej oraz charakterystyczną basztę.

Zamek był zbudowany na planie czworoboku, z dziedzińcem pośrodku. Cylindryczna wieżyczka w północno-zachodnim narożniku dodawała fortyfikacjom dodatkowego uroku i funkcjonalności obronnej. Przypuszcza się, że przy południowej kurtynie mógł stać jeszcze jeden murowany budynek, ale niestety nie zachował się do naszych czasów.

Legenda o utopionej Hannie

Jak przystało na średniowieczny zamek, Gołańcz ma swoją własną legendę. Opowieść o utopionej Hannie, zwanej też czasem Baśką, jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Według podania, podczas oblężenia szwedzkiego córka kasztelana Maćka poświęciła swoje życie, aby ratować zamek i jego mieszkańców.

Legenda głosi, że 23 czerwca duch kasztelanki wypływa z głębin jeziora Smolarskiego, unosząc się nad taflą wody. To magiczne zjawisko przyciąga wielu ciekawskich, którzy mają nadzieję na spotkanie z duchem przeszłości.

Odkrycia archeologiczne

Prace archeologiczne prowadzone na terenie zamku dostarczyły fascynujących odkryć. Jednym z najbardziej wstrząsających było odnalezienie zbiorowej mogiły, datowanej na rok 1656 – czas „potopu szwedzkiego”. Archeolodzy zidentyfikowali 25 szkieletów, ułożonych bezładnie, co świadczy o gwałtowności wydarzeń, które miały tu miejsce.

Badania wykazały, że wiele z odnalezionych szczątków nosiło ślady śmiertelnych ran zadanych ostrą bronią lub pociskami. Te odkrycia potwierdzają dramatyczne wydarzenia opisane w źródłach historycznych, mówiące o brutalnym szturmie i wymordowaniu obrońców zamku przez szwedzkie wojska.

Zwiedzanie ruin zamku

Dzisiaj ruiny zamku w Gołańczy stanowią fascynującą atrakcję turystyczną. Spacerując po terenie dawnej fortecy, można poczuć ducha historii i wyobrazić sobie, jak wyglądało życie w średniowiecznej warowni. Zachowane fragmenty murów, baszta i pozostałości wieży mieszkalnej pozwalają na rekonstrukcję dawnego układu zamku w wyobraźni zwiedzających.

Informacje dla odwiedzających: – Ruiny zamku są dostępne do zwiedzania przez cały rok. – Wstęp na teren ruin jest bezpłatny. – Najlepszy dojazd samochodem z Wągrowca drogą wojewódzką nr 241. – Parking dla zwiedzających znajduje się w pobliżu ruin. – Zaleca się zabranie wygodnego obuwia, gdyż teren jest nierówny. – W sezonie letnim organizowane są tu często wydarzenia kulturalne i rekonstrukcje historyczne.

Podsumowanie

Ruiny zamku w Gołańczy to nie tylko świadek burzliwej historii Wielkopolski, ale także miejsce, gdzie przeszłość spotyka się z teraźniejszością. Każdy kamień, każdy fragment muru opowiada historię odwagi, walki i życia codziennego minionych wieków. Odwiedzając to miejsce, można nie tylko podziwiać architekturę obronną, ale także zanurzyć się w legendach i historiach, które przetrwały próbę czasu. Ruiny zamku w Gołańczy to prawdziwa perła na mapie turystycznej regionu, oferująca niezapomniane wrażenia dla miłośników historii, architektury i tajemnic przeszłości.