W ostatnich dniach w Wągrowcu doszło do zatrzymania osób podejrzanych o udział w nielegalnym procederze związanym z podrabianiem recept. Zatrzymania miały miejsce w poniedziałek rano i były wynikiem intensywnej pracy miejscowych funkcjonariuszy policji, którzy ścisłe współpracowali z Prokuraturą Rejonową. W centrum uwagi śledczych znalazła się pracownica lokalnej przychodni, która miała kluczowy dostęp do niezbędnych narzędzi fałszerskich.
Mechanizm działania oszustów
W toku śledztwa ustalono, że 47-letnia podejrzana korzystała z fizycznego dostępu do druków recept zarówno w formie papierowej, jak i elektronicznej. Wykorzystywała ona dane jednego z lekarzy pracujących w przychodni, co pozwalało na wystawianie recept na nazwiska osób z jej otoczenia. Dzięki temu, zainteresowane osoby mogły bez trudu zdobywać potrzebne im leki, nielegalnie korzystając z systemu opieki zdrowotnej.
Dowody i zarzuty
Zebrane przez policję dowody umożliwiły postawienie zarzutów fałszowania dokumentów, co jest sprzeczne z artykułem 270 Kodeksu Karnego. Oskarżenia obejmują zarówno fałszowanie podpisów na receptach papierowych, jak i manipulacje w systemach elektronicznych. Dodatkowo, oskarżonym postawiono zarzuty z art. 286 Kodeksu Karnego dotyczące oszustwa, co wiąże się z możliwą karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Zakres i skala przestępstwa
Śledczy zdołali również odkryć, że proceder trwał od kilku lat, a skala działalności była znaczna. Wystawiono łącznie 170 sfałszowanych recept, które były wykorzystywane przez podejrzaną i osoby z jej kręgu. Przekazywanie kodów recept odbywało się za pośrednictwem komunikatorów, co dodatkowo utrudniało śledztwo.
Rozległe zatrzymania
W poniedziałek funkcjonariusze zatrzymali dziesięć osób, które realizowały podrobione recepty, głównie w aptekach na terenie Wągrowca. Osoby te były w różnym wieku, od 38 do 77 lat, a zatrzymania nie zakończyły się na tej grupie. W kolejnych dniach śledczy dokonali dalszych aresztowań, a zatrzymani usłyszeli zarzuty związane z oszustwami. Wobec jednej z osób prokurator zastosował środki zapobiegawcze, takie jak zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny.
Dalsze kroki prawne
We wtorek podejrzaną pracownicę przychodni doprowadzono do Sądu Rejonowego w Wągrowcu. Prokurator, przedstawiając zgromadzony materiał dowodowy, wystąpił o tymczasowe aresztowanie podejrzanej, co zostało zaakceptowane przez sąd. Śledztwo nadal trwa, a śledczy zapowiadają kolejne zatrzymania, gdyż sprawa wciąż wymaga dalszych wyjaśnień.
Źródło: KPP Wągrowiec
