Końcówka lata i jesień to wciąż czas remontów. To właśnie podczas sezonu letniego dokonuje się najwięcej tajemniczych odkryć, najczęściej z czasów II Wojny Światowej. Zwykły remont na terenie posesji bardzo często zostaje przerwany przez odkrycie ludzkich szczątków, czy broni. Rzadziej trafia się na skarby, ale w tym roku dokonano i takich odkryć. Tym razem przenosimy się w okolice Wągrowca, gdzie w starym piecu kaflowym znaleziono amunicję.
Porządki domowe z udziałem saperów
Stare piece kaflowe to w niektórych domach ozdoba, a w innych pozostałość po dawnych czasach, której nie opłaca się demontować. Nikt raczej nie spodziewa się, by w nieużywanych od dawna piecach znajdowały się jakieś przedmioty. Mieszkańcy niewielkiej miejscowości pod Wągrowcem musieli się mocno zdziwić, kiedy podczas domowych porządków trafili na starą amunicję ukrytą w piecu.
Nabojów było co prawda pięć, ale niecodzienne znalezisko dobrze jest oddać w ręce ekspertów. Stąd zaskoczona i nieco wystraszona rodzina wezwała pomoc. Przybyli na miejsce saperzy zebrali i zabezpieczyli naboje, oddając je do analizy. Ewakuacja rodziny nie była konieczna.
Naboje rosyjskie i niemieckie nieprodukowane od wieku
Ciekawi nas, jak ta niewielka ilość nabojów do karabinów Mosin i Mauser znalazła się w piecu kaflowym. Być może jakiś polski partyzant ukrył ją tam, by później wykorzystać? Możliwe, że nie zdążył uzbierać większego zapasu lub po prostu zużył pozostałe naboje. Dziś nie poznamy już dokładnej historii ukrytej za starymi nabojami.
Jedno jest pewne, w polskich domach, zwłaszcza na wsiach, nadal znajduje się mnóstwo pozostałości po tragicznych dla naszego kraju czasach. Kto chce, może zacząć szukać. Pozostaje tylko pytanie, czy jest się gotowym na to, co można znaleźć?