Miniony poniedziałek nie należał do najłatwiejszych. Wągrowieccy policjanci mieli mnóstwo pracy, jednak rutynowe kontrole drogowe nie mogły się równać z wezwaniem, które otrzymano pod koniec dnia. Interwencja w sprawie przemocy domowej zamieniła się w akcję ratowania życia. Funkcjonariusze przypadkiem trafili na moment, w którym agresywny mężczyzna postanowił się powiesić.
Interwencja w sprawie przemocy domowej
Był poniedziałek, godzina 22:00, kiedy dyspozytor Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety. Mieszkanka gminy poinformowała o agresywnym zachowaniu swojego byłego partnera. Mężczyzna miał nachodzić ją w domu i dobijać się do drzwi. Agresja mężczyzny zdawała się rosnąć, co poważnie martwiło przebywającą w domu kobietę. Jak to często bywa, osoba będąca powodem wezwania policji, zdążyła odejść, zanim funkcjonariusze pojawili się na miejscu. Niebezpieczna sytuacja wydała się zażegnana, ale mundurowi zdecydowali się jeszcze na dokładne sprawdzenie, czy mężczyzna nie ukrywa się gdzieś w pobliżu domu. Ta decyzja uratowała człowiekowi życie.
Policjanci wyszli na balkon i natychmiast z niego zeskoczyli
Funkcjonariusze zrobili obchód po okolicy i wyszli również na balkon przylegający do budynku. Nocną ciszę przerywały odgłosy rozpaczliwego łapania powietrza. Policjanci nie zwlekali ani chwili — zeskoczyli z niskiego balkonu, by rzucić się na pomoc mężczyźnie. Okazało się, że były partner mieszkanki budynku postanowił zakończyć swoje życie. Mężczyzna postanowił powiesić się na pasku od spodni, wykorzystując do tego drewniane sztachety balkonu. Policjanci wyłamali drewnianą sztachetę, gdyż tylko w ten sposób mogli uratować mężczyznę. Człowiek stracił przytomność, ale jego życie udało się uratować. Gdyby funkcjonariusze nie zdecydowali się na obchód, mężczyzna już by nie żył. Tymczasem zyskał szansę, by rozwiązać swoje problemy w lepszy sposób.